Motyle, trzmiele, pszczoły – owadom zapylającym coraz trudniej znaleźć schronienie w starannie urządzonych ogrodach. Gmina Libiąż postanowiła im pomóc, kupując specjalne domki dla owadów. Trafiły do libiąskich szkół i przedszkoli w ramach edukacji ekologicznej.

– Chcemy uświadamiać dzieciom, już od najmłodszych lat, jak ważna jest równowaga w przyrodzie – podkreśla burmistrz Libiąża Jacek Latko.

 Kiedyś owady znajdowały schronienie w słomianych strzechach czy zakamarkach między cegłami lub belkami. Nowoczesne budownictwo bardzo to ograniczyło. Wiele owadów ginie. Nie sprzyjają im starannie urządzone ogrody i pryskanie roślin środkami chemicznymi.

– Gmina Libiąż postanowiła pomóc pożytecznym owadom, kupując dla nich specjalne domki. W sumie jest ich 15. Wszystkie trafiły do libiąskich szkół i przedszkoli, które będą się nimi opiekować – mówi Kornelia Walatek, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Libiążu.

Domki imitują naturalne warunki i stanowią doskonałe schronienie dla wielu gatunków pożytecznych owadów zapylających, m.in. motyli, trzmieli i pszczół oraz owadów drapieżnych, które zjadają szkodniki, m.in. bzygów, biedronek, łowików, złotooków, chrząszczy biegaczowatych. I choć nie zastąpią im naturalnych kryjówek, które często tracą właśnie w wyniku ingerencji człowieka w przyrodę, to pomogą im przetrwać. To bardzo ważne, bo bez pożytecznych owadów nie będzie zapylania i owocowania roślin, a szkodniki będą rozwijać się bez przeszkód!

–  To bardzo ciekawa akcja. Idealnie wpisuje się w działania ekologiczne, które realizuje nasze przedszkole. Tak się składa, że sąsiadujemy z pasieką. Często odwiedzamy z dziećmi pszczelarza, a on odwiedza nas w przedszkolu i opowiada o pszczołach. Domki dla owadów, które otrzymaliśmy z gminy, to kolejny etap naszej eko-edukacji – podkreśla Katarzyna Mocny, dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 2 w Libiążu.

Zachęcamy wszystkich mieszkańców do wspierania owadów. Domki można kupić w sklepach albo – jeszcze lepiej – wykonać własnoręcznie, używając do tego np. zbędne materiały budowlane i resztki z ogrodu. Doskonale sprawdzą się cegły dziurawki, stare gliniane doniczki, słoma, patyki, szyszki, łodygi trzciny, pędy bambusa, a także ponawiercane drewniane pniaki i niemalowane deski. najlepiej ustawić je w ogrodzie wczesną wiosną albo jesienią. W ich okolicy warto zostawić niekoszoną trawę i chwasty, a dla zapylaczy posadzić kwitnące rośliny miododajne. Domek powinien był osłonięty od wiatru i deszczu. Najlepsze miejsce na jego powieszenie to południowa lub południowo-zachodnia część ogrodu.