Skip to content
Dziś jest: 5 października, 2024
Stan powietrza: Bardzo dobry (2024-10-05 19:25:18)
Zamknięte
Godziny otwarcia: 
„Szyjki” z szansą na kompleksową rekultywację

Opracowano plan rewitalizacji libiąskiej hałdy. Popularne „Szyjki” mają szansę na kompleksową rekultywację. W projekcie uczestniczy samorząd Libiąża oraz TAURON Wydobycie, który jest obecnie gospodarzem hałdy.

Prezes Zarządu Tauron Wydobycie SA Jacek Pytel, Burmistrz Libiąża Jacek Latko oraz Wiceprezes ds. Technicznych Roman Gąska. 

Szyjki, bo taką nazwę nosi Obiekt Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych, jest miejscem, gdzie od dekad trafiały pozostałości produkcyjne z libiąskiej kopani Janina. Teren dziś zajmowany przez hałdę jest rozległy i znajduje się pomiędzy ul. Krakowską, ul. Gromiecką i ul. Dąbrowskiego. W wyniku wspólnych wysiłków Burmistrza Libiąża oraz TAURON Wydobycie, do którego należy ZG Janina wraz z Szyjkami, pojawiła się realna szansa na skuteczne zrekultywowanie tego nieużytku. W dniu 17. 01. br. w jaworznickiej siedzibie górniczej spółki podpisano list intencyjny, który ma te plany przybliżyć do realizacji.

Z uwagi na fakt, że proces rekultywacji obiektu takiego jak Szyjki jest złożony i rozciągnięty w czasie, powołano zespół roboczy, który zajmie się przygotowaniem jego realizacji. Jeszcze w ubiegłym roku przedstawiciele Banku Światowego przedstawili raport pn. „ponowne zagospodarowanie hałdy odpadów górniczych ZG Janina w Libiążu – wstępna ocena potencjału”, na którym oprze się praca zespołu roboczego.

Podjęto wspólne działania aby finalnie teren Szyjki trafił pod zarząd gminy, co umożliwi pozyskanie funduszy celowych na realizację rewitalizacji. Termin zamknięcia hałdy został określony w decyzji Marszałka Województwa Małopolskiego na 2030 r. Decyzja została wydana w czerwcu ub. r. i określa etapy rekultywacji. Rekultywacja techniczna powinna się zakończyć w 2026 r., a następnie rozpocznie się rekultywacja biologiczna. Inicjatywa wpisuje się w powszechny trend przywracania obiektów poprzemysłowych do ponownej użyteczności. W szerokiej perspektywie, po rewitalizacji, ten teren będzie na powrót służyć gminie i jej mieszkańcom, być może już za kilka lat.